12-letni Ukrainiec mieszkający czasowo w Polsce, jak wynika z relacji świadków - wbiegł na przejście dla pieszych przy Szkole Muzycznej. Prowadzący citroena nie miał szans wyhamować. Chłopak ma złamany nos i ogólne potłuczenia. Trafił na obserwację do szpitala w Chorzowie.
Pamiętajmy, że szybko zapadający zmrok i często niewidoczni piesi są zmorą kierowców. Nawet na, wydawałoby się, oświetlonych przejściach dla pieszych w centrach miast. W tym przypadku była ewidentna wina pieszego. Uważajcie wchodząc na jezdnię. W obecnych warunkach pogodowych droga hamowania jest znacznie wydłużona!