Pomaganie ma jednak swoją cenę. Górnośląskie Towarzystwo Charytatywne też bazuje na sponsorach i ludziach dobrej woli. Każdego dnia wydawanych jest od 400 do 600 posiłków. Działalność charytatywna - zdaniem Dietmara Brehmera, polega na ciężkiej, codziennej służbie. Bo bezdomny nie naje się raz w roku.
Jedzenie to jedno. Ale trzeba też coś na siebie włożyć. I mieć chociażby ubranie na zmianę. Dlatego GTCh prowadzi na terenie Rudy Śląskiej zbiórkę odzieży używanej. Czasu nie zostało wiele, bo samochody Towarzystwa będą jeździć po Rudzie od rana, ale... a nuż macie chwilę na spakowanie ciuchów, które i tak tylko zajmują miejsce w domu.
Kto ma zbędną odzież, bieliznę, swetry, ręczniki, obrusy, pościel, koce czy buty, a nawet zabawki - może spakować je w worki i wystawić przed sień w klatkach, gdzie pojawiły się ogłoszenia GTCh.
- Najbardziej potrzebujemy nie zniszczonych butów i męskiej odzieży. Wiele pań chce się dzielić swoimi ubraniami, ale tak naprawdę niewiele mamy pod opieką bezdomnych kobiet. Bardzo więc prosimy o ubrania i buty dla panów, to artykuły pierwszej potrzeby - mówi Dietmar Brehmer, prezes Górnośląskiego Towarzystwa Charytatywnego.
Wolontariusze GTCh będą jeździć po Rudzie Śląskiej jutro, 16 marca, od godziny 9.00. Jeżeli macie jakieś pytania - gdzie wystawić worki z darami - jutro można dzwonić pod nr 575 954 567.