Umieszczony na południowej ścianie (zgodnie ze sztuką) kamienicy przy Niedurnego 30 w Nowym Bytomiu zegar słoneczny dziś już nie spełnia dawnej roli. Ale trzeba przyznać, że jest dość precyzyjny. A przynajmniej był w czasach, gdy ludzie nie liczyli każdej minuty. Gdy bowiem spojrzy się na naścienną tarczę, w przybliżeniu do kwadransa łatwo określić godzinę. Ma też ograniczoną skalę - od 6 rano do 16. Chociaż to z jednej strony logiczne. W końcu dzielnica była robotnicza, a sama kamienica, którą wybudowano w 1910 roku - służyła za lokum urzędnikom spółki Oberschlesische Eisenbahnbedarfs A.G. Chop szoł na dniówka, to wiedzioł wiela jest godzin, jak wracoł - tyż wiedzioł - czy w doma bydzie łobiod czy haja.
Jest tylko jedno ale - trzeba znać instrukcję obsługi. A tę trudno znaleźć. Zdjęcie zrobione jest o 8.45, a zegar pokazuje godzinę mniej. Zapewne na podstawie tego, w którym znaku zodiaku jest Słońce i linii poniżej "tarczy" - pozwala to dodać lub nie godzinę do czasu urzędowego. Tu skośny cień pokazuje linię Byka, co oznacza +2 godziny do czasu UTC. Tak naprawdę Słońce jest już od 21 czerwca w Raku (też UTC+2), czyli na ostatniej (dolnej) linii. Choć tego cień nie wskazuje. Ale że Polska obecnie jest w strefie UTC+1, to dodajemy tylko godzinę i... trzeba być astronomem, żeby to skumać. A może ktoś z was zna instrukcję czytania tego zegara?
I jeszcze jedna ciekawostka - mało kto chyba pamięta, że kamienica na rogu Niedurnego i Pokoju ma swoją potoczną nazwę. Pamiętacie jaką?