Od lipca ubiegłego roku PWiK prowadzi kompleksową modernizację kanalizacji na ulicy Solidarności w Halembie i ulicach przyległych. W tak zwanych zlewniach „Miodowa” i „Międzyblokowa”. I choć prowadzona jest odcinkami - mieszkańcy przeżywają drogowy koszmar.
- Samochody jeżdżą po chodniku, brak jest jakiegokolwiek oznakowania dla pieszych - piszą.
- Nie da się tam przejechać inaczej, niż po chodniku. Drugiego wyjazdu z Halemby nie ma.
- Jazda po wertepach, dziurach, pochylonym autem - częściowo na dziurach, a częściowo po chodniku. Brak wjazdu na parking, a jeśli już jest, to ograniczony. Wszędzie dziury. Ciekawe kto pokryje koszty zepsutego zawieszenia?
Pytanie, które nasuwa się dodatkowo - czy taki zakres robót został zgłoszony przez inwestora? Czytaj - czy ktoś uświadomił władzom miasta, że modernizacja kanalizacji wiązać się będzie praktycznie ze zniknięciem drogi?
Niestety, taki stan potrwa. Według założeń inwestora roboty skończą się "w drugiej połowie roku". A to dość pojemny termin.