Zmarł Brunon Frank
19 kwietnia miasto obiegła smutna wiadomość. Odszedł jeden z zasłużonych sportowców i trenerów. Miał prawie 90 lat. Dziś, 24 kwietnia, świętowałby swoje urodziny. Od samego początku życia był związany z Nowym Bytomiem. Tam też zmarł.
- Brunon Frank był niezwykłym, serdecznym człowiekiem, oddanym trenerem, mentorem i przewodnikiem wielu pokoleń zapaśników rudzkiej "Pogoni" – przypomina prezydent miasta Michał Pierończyk. - Przez całą swoją karierę zawodową wykazywał ogromne zaangażowanie i oddanie, czym przyczynił się do rozwoju zapasów oraz wychowania wielu młodych sportowców. Na zawsze pozostanie w pamięci wielu osób – podkreśla.
W 1949 roku Brunon Frank związał się z sekcją zapaśniczą "Pogoni". Tam właśnie rozpoczął karierę sportową. Na swoim koncie ma tytuły: Mistrza Polski juniorów, Mistrza Polski zrzeszenia hutniczego "Stal", Mistrza Śląska seniorów. W 1964 roku został szkoleniowcem. Za swoje zaangażowanie był nagrodzony m.in. złotą gwiazdą Polskiego Związku Zapaśniczego, odznaką 75-lecia Śląskiego Związku Zapaśniczego czy tytułem Zasłużony dla Miasta Ruda Śląska. Wychowankowie żegnali go ze smutkiem.
Był dla wielu zawodników jak ojciec... To właśnie trener Brunon zaszczepił w nas pasje do zapasów, motywował nas każdego dnia i zawsze przy nas był. Z całego serca składamy najszczersze kondolencje całej rodzinie, wiemy, jak ogromną stratę przeżywacie i jesteśmy myślami z Wami w tych trudnych chwilach - dodają członkowie KS Pogoń Ruda Śląska.
Pogrzeb Brunona Franka zaplanowano na 24 kwietnia. Sportowiec miał być pożegnany w kościele pw. św. Pawła Apostoła w Rudzie Śląskiej-Nowym Bytomiu. Niech spoczywa w pokoju.

Może Cię zainteresować:
Powraca Rudzki Półmaraton Industrialny. Zapisy na tegoroczne wydarzenie już ruszyły

Może Cię zainteresować: