Zmiany w kursowaniu tramwajów to „efekt uboczny” trwającej od kilku miesięcy przebudowy pętli tramwajowej w Chebziu. Zakłada ona m.in.
- wymianę torowisk, sygnalizacji świetlnej, układu zasilania i oświetlenia,
- budowę nowych chodników, przystanków oraz ścieżki i wiaty rowerowej.
Zgodnie z pierwszymi deklaracjami prace te miały zostać ukończone u schyłku lutego, ale dzisiaj już wiadomo, że dotrzymanie tego terminu jest nierealne. Sami tramwajarze oceniają, że finisz robót na Chebziu nastąpi w drugim kwartale.
Przebudowa sprawiła, że kursująca na linii Chorzów – Ruda Śląska – Bytom „dziewiątka” obecnie kończy bieg przed pętlą w Chebziu, a chcący jechać dalej pasażerowie muszą przesiąść się do tramwaju linii 29, który rusza z okolic ronda i dojeżdża do placu Sikorskiego w Bytomiu.
Od soboty (3 lutego) komunikacja ta będzie… jeszcze bardziej skomplikowana. Otóż jadąca od strony Chorzowa „dziewiątka” kończyć będzie bieg przy hucie Pokój w Nowym Bytomiu, a tramwaje linii 29 z Bytomia dojeżdżać będą tylko do przystanku Chebzie Pawła. A to oznacza, że możliwości przesiadki z tramwaju do tramwaju już nie będzie. W zamian za to Tramwaje Śląskie uruchomią autobusową linię zastępczą T-9 kursująca w relacji Wirek Kopalnia Pokój – Orzegów Waniora.
Prace na pętli w Chebziu skomplikują również życie pasażerom korzystającym dotychczas z linii tramwajowej nr 10 (Zabrze Zaborze – Ruda Chebzie – Świętochłowice Piaśniki – Chorzów – Bytom Szkoła Medyczna). Od 3 stycznia linia ta kursować będzie na odcinku z Chebzia do Bytomia (pl. Sikorskiego), natomiast relację z Chebzia przez Rudę Południową do Zabrza Zaborza obsługiwać będzie autobusowa linia zastępcza T1.
Może Cię zainteresować:
1 października ruszy przebudowa pętli w Chebziu. Prace mają trwać cztery miesiące
Może Cię zainteresować: