ZTM chce zatrudnić nowych pracowników z powodu zbliżających się remontów i dużych wydarzeń sportowych, które znacząco wpłyną na organizację ruchu. Chodzi między innymi o planowane przez PKP PLK rozbiórkę i budowę w Katowicach 6 nowych wiaduktów kolejowych – nad ulicami Mikołowską, Graniczną, Załęską, Przodowników, Kłodnicką i na ul. Bagiennej. Ruszające od września prace to poważne utrudnienia, które potrwają blisko 2 lata.
– Do tego, ale i innych wyzwań będziemy chcieli licznie zaangażować informatorów. Z tego powodu szukamy ok. 25 osób gotowych podjąć się tej pracy. Natomiast rekrutacja na kontrolerów biletów wynika z realizacji planów, które są ukierunkowane na ciągłe uszczelnianie systemu kontrolersko-windykacyjnego – mówi Małgorzata Gutowska, dyrektor Zarządu Transportu Metropolitalnego. – W historii ZTM tak dwóch dużych i prowadzonych jednocześnie rekrutacji jeszcze nie było.
Informatorzy terenowi - praca z elastycznym grafikiem
Ta oferta kierowana jest przede wszystkim do tych osób, które nie chcą się wiązać sztywnymi ramami współpracy i bardziej szukają sposobu na uzupełnienie swojego budżetu domowego niż na zapewnienie stałego źródła dochodu. Obowiązkiem informatora terenowego jest rzetelne udzielanie pasażerom informacji o zaplanowanych zmianach w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej. Zadanie to wykonywane jest doraźnie, w pobliżu przystanków lub w pojazdach kursujących na zlecenie ZTM. Kandydaci muszą być osobami kulturalnymi i cierpliwymi. Dodatkowym atutem jest znajomość sieci połączeń.
– Kandydaci, zgłaszając się do nas, nie zobowiązują się do pracy w konkretnych lokalizacjach oraz terminach. Podpisujemy umowy zlecenia i dopiero w momencie planowania konkretnej akcji informacyjnej proponujemy poszczególnym osobom udział w niej – wskazuje Małgorzata Gutowska.
Stawka za pracę jako informator terenowy jest ustalana indywidualnie. ZTM zapewnia kamizelki odblaskowe oraz – w przypadku większych i bardziej złożonych zmian w komunikacji miejskiej – szkolenia oraz materiały informacyjne (np. mapki, ulotki).
Kontroler biletów może sporo zarobić - to praca z prowizjami
Kontrola biletów to nie jedyne zadanie kontrolerów biletów. Trzeba jeszcze sporządzać raporty z pracy i sprawdzać jakość usług przewozowych. Dla transparentności kontroli oraz zwiększenia komfortu i poczucia bezpieczeństwa, kontrolerzy pracują w parach oraz zgodnie z wcześniej ustalonym grafikiem – o różnych godzinach i na całej sieci ZTM. Jest też "marchewka" - kontrolerowi biletów przysługują pensja oraz prowizje za opłacone przez gapowiczów mandaty.
– W pierwszym półroczu 2024 r. wystawiliśmy łącznie prawie 50 tys. mandatów, a dochód ze wszystkich opłat dodatkowych wyniósł w tym czasie prawie 6,7 mln zł. Te liczby są powiązane z końcowymi wynagrodzeniami kontrolerów, a te – poprzez uwzględnienie w nich prowizji jako składowych – są zróżnicowane. Najefektywniejsi, początkowi kontrolerzy mogą zarobić nawet 6 000 zł na rękę. Takie wynagrodzenie będzie atrakcyjne dla wielu osób, a – jak się wydaje – szczególnie dla tych, którzy nie mają wyższego wykształcenia i tylko z tego powodu nie mogą podjąć się pracy na innych stanowiskach – mówi Małgorzata Gutowska.
Poza prowizjami kontrolerom biletów przysługują również inne benefity - miesięczna premia regulaminowa, nagrody jubileuszowe, ubezpieczenia grupowe na życie i zdrowie, świadczenia z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych, czy też karty MulitiSport i MultiLife.
Zainteresowani pracą w roli informatora mogą się zgłaszać do ZTM mailowo na adres kancelaria@metropoliaztm.pl do 5 sierpnia 2024 r. Wystarczy przesłać zgłoszenie zawierające imię i nazwisko oraz numer telefonu w celu dalszego kontaktu.
W przypadku chęci podjęcia się pracy kontrolera biletów, aplikować można do 30 września – przekazując dokumentację mailowo, osobiście do siedziby ZTM lub pocztą tradycyjną. Szczegółowe informacje na ten temat można znaleźć w BIP ZTM w ogłoszeniu o pracę.
Może Cię zainteresować:
Feralny zjazd do Biedronki w Rudzie Śląskiej Bielszowicach. Niejeden zawisnął
Może Cię zainteresować: