Ci powiadomili policję i złapali zbójów. 50 i 42-latek "na gościnnych występach" wpadli w ręce stróżów prawa i dziś stanęli przed sądem. Materiał dowodowy pozwolił postawić im zarzuty rozboju i uszkodzenia ciała. Zostali już tymczasowo aresztowani. Grozi im 12 lat.
"Dawaj pieniądze!" usłyszał pracownik kochłowickiego sklepu, kiedy wdarło się do niego dwóch mężczyzn. Sterroryzowali go gazem, pobili i uciekliby z łupem, gdyby nie świadkowie - pracownicy pobliskiego warsztatu.